www.kanonier.fora.pl
dywizjony artylerii konnej
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.kanonier.fora.pl Strona Główna
->
Wiedza i wiara
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Publikacje
----------------
Dywizjony Artylerii Konnej
Historia i Dzień dzisiejszy na Kresach
Galeria foto-video
Dla każdego
----------------
Co na sercu, to na języku
zdrowie
Wiedza i wiara
Nasza kasa
Księga Gości
----------------
Poszukiwania
Oferty
Podziękowania i zaproszenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
IM44
Wysłany: Nie 10:56, 11 Lip 2010
Temat postu:
Witaj Vella. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Dla milionów Polaków wyjaśnienie przyczyn tej katastrofy jest bardzo ważne. Brawo dla polskch prokuratorów wojskowych, że zwrócili się po pomoc do Departamentu Stanu USA.
Szkoda, że Donald Tusk nie wystąpił wcześniej z o powołanie międzynarodowej komisji. Szkoda, że Donald Tusk nie poprosił o pomoc NATO w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy pomimo, że na pokładzie samolotu było kilku generałow odgrywających ważne funkcje w NATO.
Na konferencji prasowej w dniu 20.04.2010 polscy prokuratorzy powiedzieli, że ewentualne upublicznienie dowodów zależy od zgody "gospodarza śledztwa", czyli Rosji. Tymczasem w październiku 2009 r., po rozbiciu się prywatnego (!) rosyjskiego samolotu pod Mińskiem, pod naciskiem Moskwy powołano międzynarodową komisję śledczą
vella_
Wysłany: Nie 10:55, 11 Lip 2010
Temat postu:
Witaj IM.Trzy miesiące po katastrofie smoleńskiej i w Moskwie nie pracuje ani jeden polski prokurator. Do tego powstają nowe niejasności w wytłumaczeniu tragedii.
Ważnym dowodem z lotniska Siewiernyj są też taśmy dokumentujące pracę kontrolerów tego lotniska. Zarejestrowane są tam rozmowy kontrolerów z nadlatującym samolotem oraz komunikacja z Moskwą tuż przed lądowaniem Tu154.Pytań jest wiele,ale odpowiedzi na nie
jak na przysłowiowe lekarstwo.
IM44
Wysłany: Nie 10:54, 11 Lip 2010
Temat postu:
ANTONI MACIEREWICZ - CYTAT:
"Decyzja Tuska o osobnym spotkaniu z Putinem w Katyniu, bez Prezydenta Kaczyńskiego, jest kamieniem węgielnym i początkiem nieuchronnego biegu wydarzeń, które doprowadziły do tragedii smoleńskiej. Po pierwsze dlatego, że było oczywiste, iż na uroczystości 10-go wraz z Prezydentem będą chcieli pojechać wszyscy, którzy od lat domagali się, by Rosja ujawniła prawdę o katyńskim ludobójstwie.
W ten sposób prezydencki samolot stawał się swoistą pułapką, do której zmierzali polscy patrioci, chcący być 10 kwietnia razem ze swoim Prezydentem, właśnie dlatego, że obecność 7 kwietnia oznaczałaby akceptację rosyjskiego dyktatu.
Po drugie dlatego, że Rosja, dążąc do wyeliminowania Prezydenta, tylko spotkaniu z Tuskiem nadała status wizyty państwowej. Każdy, kto zna bizantyjskie obyczaje rosyjskie, rozumie, że musiało to mieć konsekwencje także w systemie bezpieczeństwa i w ogóle w skali zaangażowania władz rosyjskich w przygotowanie wizyty Prezydenta.
Praktycznie oznaczało to np., że system automatycznego naprowadzania (ILS) 7 kwietnia podczas lądowania Tuska i Putina gwarantował bezpieczeństwo samolotom lądującym w Smoleńsku. Natychmiast jednak po odlocie premierów system zwinięto i 10-go już go oczywiście nie było".
Gość
Wysłany: Nie 10:53, 11 Lip 2010
Temat postu:
W ten sposób w kraju nic nie zbudujemy. To, co w tej chwili się dzieje, przypomina mi pewien bardzo charakterystyczny okres w naszych dziejach. Nie chcę jednak przepowiadać niedobrych rzeczy. Zacytuję niewielki komentarz Wróblewskiego:
"Tragedia smoleńska zaczęła swoje nowe życie. Niezależne od decyzji prokuratury, ustaleń śledczych i internetowego zgiełku. Politycy znaleźli po wyborach fantastyczną przestrzeń do demonstrowania różnic, personalizowania sporów i odwracania uwagi od tego, na czym znają się średnio.
I średnio są przygotowani do zajmowania stanowisk. Reform naprawczych, których jedni wprowadzać nie chcą, drudzy się nie domagają. W gazetach codziennie mamy nowe fakty i spekulacje, i to naturalne dla katastrofy tej miary.
Szczegóły zamachu na World Trade Center spływały jeszcze przez 5 lat po tragedii, a nowe teorie spiskowe pojawiają się do dziś. Czego nie doświadczyli Amerykanie, to posła Palikota z krwią na rękach Lecha Kaczyńskiego, polityków PiS domagających się moralnej sprawiedliwości i ujawnienia ukrytej prawdy. Upolitycznienia tragedii.
Tym, czym dla formacji Jarosława Kaczyńskiego były układy, łże-elity, a dla formacji Donalda Tuska strach przed IV RP, staje się dziś Smoleńsk. Kaskada pomówień, nieweryfikowalnych oskarżeń. To wygodny spór dla opozycji, bo po przegranych wyborach pozwala mobilizować elektorat. Wygodny też dla rządzących i wygranych, bo odwraca uwagę od obietnic wyborczych, od naprawy służby zdrowia, rent, deficytu. Umarła IV RP, zaczęła się Republika Smoleńska".
Waldemar Mystkowski
Waldemar Mystkowski
Wysłany: Nie 10:52, 11 Lip 2010
Temat postu: Republika Smoleńska
Nie wymyśliłem tego tytułu, takiego określenia w Dziennik.pl użył naczelny tej gazety Tomasz Wróblewski do niewielkiego komentarza, który na końcu w całości zacytuję.
Umarła IV RP, cokolwiek ona znaczyła. Urodziła się Republika Smoleńska.
W sobotę o 8.41 - w godzinie, w której rozbił się samolot pod Smoleńskiem, Jarosław Kaczyński z posłami PIS złożył kwiaty pod Pałacem Prezydenckim.
Towarzyszył im kilkusetosobowy tłum. Odbyło się to w pełnym żałobnym sztafażu. Wieniec biało-czerwonych kwiatów, dźwięki dzwonów kościelnych, zapalone znicze, skandujący tłum "Jarosław", "Zwyciężymy", "Dziękujemy". Oczywiście hymn.
Od tragedii minęły trzy miesiące.
Marek Kuchciński, szef klubu parlamentarnego PIS, powiedział, że co miesiąc powinniśmy upamiętniać ten dzień i tę godzinę.
Na naszych oczach umiera istota polskiej polityki, która rozerwana na dwie części, będzie musiała być za jakiś czas składana w sensowną całość. Łatwo się burzy, rozdziera, niszczy, z ogromnym trudem nadaje się potem jakikolwiek harmonijny ład i sens. Do tego, co się dzieje niedobrego w polskim życiu społeczno-politycznym, będziemy wracać. Dobrze, że w tej chwili nastaje kanikuła. Może politycy ostudzą swoje zapały gdzieś w cieniu altan z dala od zgiełku, ochłodzą w wodzie jezior i mórz temperaturę pożądania władzy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin